niedziela, 14 maja 2006

L5K #2

MG: Jaxa
Gracze: Inki, MidMad, Askar, Gangrel, Drake

Widzisz postać ubraną na czarno...
Ninja?! Nie ma ninja! *PLOP*
Hej, znowu mnie oszukano!

Inkiego atakuje mega wypaśna wroga postać, a on na to tradycyjnie: "Kłi kłi kłi.... piii piii piii!"

Trzeba wykopać dół. Postać Drake'a już dzielnie kopie, a Inki na to:
"Wyciągam katanę Doji Hoturi i kopię..."


Na kolejnej sesji:

"Czuję się n(N)aga.... Ssssss..." - rzekla pani Isawa Noriko półgłosem po spotkaniu z Naga.

- Komu zawdzięczamy ten wspaniały posiłek?
- Panu Shosuro...
- KHE KHE TFU!
(analogiczna sytuacja, gdy okazało się, że posiłek w karczmie mogła przygotować pewna zabójczyni potencjalnie wrogo do nas nastawiona)

- Ktoś się zajął waszymi końmi...
- To miasto Skorpionów! Mam nadzieję, że rano je znajdziemy!!

Brak komentarzy:

Star Wars: Gambit z Tatooine, czyli cała prawda o Hanie Solo

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… … spontanicznie zebrała się grupa śmiałków z pragnieniem powrotu do świata Gwiezdnych Woje...